Przeczytałam całego swojego bloga.
I faktycznie, jakoś głupio się urywa.
Wygląda, jakbym się na tym raucie obżarła i umarła.
A ja tylko posiedziałam sobie trochę tyłem.
:)
2 godziny temu
- Ej, widziałeś? Doda kupiła sobie buty za 317 zł!
- Za 317 zł? To tanio.
- Tanio?! To znaczy, że...
- To znaczy, że... jak na Dodę to tanio.
Rozczochrana młoda kobieta, paczka pampersów, mrożone pierogi, Apap.Ale dzisiaj, gdy zobaczyłam przed sobą pijanego faceta kupującego smalec i skarpetki, wyobraźnia odmówiła mi posłuszeństwa.
[W domu z zasikanym niemowlęciem czeka mąż z migreną, na dodatek głodny i niewybredny.]
Pryszczaty gimnazjalista, zgrzewka piwa, dwie paki Lays'ów, dezodorant.
[Dzwonił Łysy, będzie impreza, będą dziewczyny!]
Ściskająca się para, Red Bull, czekoladki i te... no...
[No.]
- Mam 38,5...
- W talii???
Fio do Orange: ODPIERDOLCIE SIĘ KRETYNI !!!
Orange do Fio: Bardzo nam przykro, ale treść wiadomości jest niepoprawna. Prosimy spróbować jeszcze raz.
- Wiesz... Zimno mi i źle, bardzo za tobą tęsknię i chciałabym, żebyś mnie teraz przytulił.
- No i co z tego, jak nic z tego?
- Wiesz, kupiłam zegar i dwie bluzki... Właściwie nie wiem po co...Kupiłam też zieloną herbatę "Miłosny uśmiech",
- Jak to po co? Zegar, żeby odliczać czas do powrotu ukochanego małżonka, a bluzki, żeby małżonek miał co zdejmować!
"Świat - to słowo zawsze kojarzy mi się z olbrzymią platformą ze wszystkich sił podtrzymywaną przez słonia i żółwia.Czy wobec powyższych rozważań moja lekka nadwaga ma jakiekolwiek znaczenie?...
Żółw nie rozumie jaką funkcję pełni słoń, a słoń nie rozumie jaką funkcję pełni żółw, ani jeden zaś, ani drugi nie rozumieją świata"/Haruki Murakami "Przygoda z owcą"/
"BALI ESCAPE"Może to jakaś podpowiedź?
- A, bo dawno o mnie na blogu nie pisałaś...
- Mamo... czy ty mnie w ogóle kochasz?
- No oczywiście! Kocham cię od momentu kiedy pojawiłaś się na świecie.
- To znaczy od embriona??
"DŁUGA PROSTA DROGA"Czy jakikolwiek mężczyzna pomyślałby o sukience?
- Chyba podrę ten pozew.
- Jaki pozew?!
- O rozwód!
- Ciekawe dlaczego ludzie szczupli nie mogą brać więcej bagażu. To niesprawiedliwe. Taki grubas może wziąć
20 kg i taki chudzielec też. Powinien być limit.
Na przykład kobiety o wadze ponad 100 kg powinny z definicji płacić za nadbagaż.
Zaraz... a ile ty ważysz?
"Milczenie jest pokojem duszy"na jakiejś zakładce z "Edycji Świętego Pawła"Albo źle milczę, albo nie mam duszy, albo nie jestem święta.
- Wow! Mogłabyś występować w "Tańcu z gwiazdami"!
- Jako tancerka, czy jako gwiazda?...
- No, może na razie jako "z".
- Chodź, chodź!! Zobacz swoją herbatkę!!
- Jezusmaria... Gdybym wypił, biedak by żył...
- Proszę pana, jak nazywa się ten znak?- Zakaz trąbienia w lewo.
1. Opycham się słodyczami. W skrajnych przypadkach może być nawet cukier w kostkach, stosowany przez Marito do kawy - najlepiej wersja "brydż", bo mogę sobie wybierać same kiery :-)
2. Nie przebierając w słowach dodaję komentarze na "Pudelku", ale większość i tak nie przechodzi przez moderację, psiamać!
3. Z dziką satysfakcja pobijam własne rekordy na "Mahjongg" - takie relaksujące japońskie klocki
z wyjątkowo wkurwiającą elektroniczną muzyczką, której nie da się wyłączyć!
1. W pudełku z cukrem zostały same piki. Smakują trochę jak trefle, ale jak się potasuje, to mogą być.~~~~~~~~~~
2. Ja nie wiem co ludzie chcą od tego Jacykowa...
3. Znowu wygrałam z Fio! Tralala, tralala!
- A jak będzie ****? - pyta teatralnym szeptem.
- ***** - odpowiadam rozglądając się niepewnie dookoła.
- A... **********?
- **********- tłumaczę konspiracyjnie.
- A gdybym temu facetowi, który sie nam przygląda powiedział ********* *****, to co?
Zamarłam.
- Ok. Może lepiej powiedz mi jak będzie: "Proszę nastawić mi szczękę..."
- Zwariowałeś?? Nie szczyp mnie! Ludzie patrzą!
- Ja?? Czym? Przecież mam ręce obladowane siatami!
- No to co to bylo??
- To było elektryczne wyładowanie twoich marzen...
"Przyjdź, przyjdź! Mam super matkę do tańczenia!" - słyszę jak Mi rozmawia z kimś przez telefon.
...Tysiąc czterysta dwadzieścia pięć lat temuTak zaczyna się bajka, którą Marito opowiada mi niezmiennie
pewien chiński wieśniak imieniem Czang-Pang-Xiang,
odkrył glinkę kaolinową. Nie wiedział co z nią zrobić
i z nudów zrobił sobie z niej talerzyk...
I ani jednego lekarza...
- siedmiu kierowców,
- pięciu informatyków,
- tyle samo nauczycieli,
- po trzech handlowców, sprzedawców i tapicerów,
- pojedynczo - artysta, monter, pielęgniarz, restaurator, taksówkarz, leśnik, magazynier, producent roślinek, pilot wycieczek, bliżej niezidentyfikowany właściciel, stolarz, chemik, makler i kelner.
dziś w nocy przylatuje ufo i porywa najpiękniejsze kobiety w polsce.Oczywiście od razu posłałam dalej, no bo jak inaczej!
ty śpij spokojnie. ja piszę tylko, żeby sie pożegnać...
- No popatrz jak mnie jeszcze potrafisz rozproszyć.Dłuższa cisza.
I to po dwudziestu latach małżeństwa!...
- Dobra, dobra. Ja przez te dwadzieścia lat nie miałem ani jednej stłuczki!...
Ja : Wiesz... najbardziej mi żal, że masz ograniczoną zdolność przytulania...
On: A mi najbardziej żal ograniczonych zdolności chwytnych.
Boję się o los planety.Huragan, dzisiaj, 2 marca 2008
Myślę o końcu świata.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Boję się o samochód.
Myślę o dobrej kawie.
- Chyba zaczynam łysieć.
- Fryzjerka tak ci powiedziała?
- Nie. Strzyżenie trwa coraz krócej.
Marito: (...) *______
Fio: Hahahahaha....
- No i ? No i ?
- No... ale co?
- Jak to, nie widać? Balsam do ciała "Intensywne odmłodzenie"!
- Ałaaaa!! To jest kość! Nie wiesz gdzie są mięśnie barku? Miałeś przecież kiedyś anatomię!
- Z anatomii pamiętam tylko, gdzie jest punkt G.
- To tak jak ja... - pomyślałam współczująco.Już chciałam towarzyszowi niedoli rzucić jakiś okruszek,
- Co się stało? Już napisałeś?
- Nie! Będzie szybciej jak do niej zadzwonię!
- Kurcze, no gdzie jest ta moja talia, gdzie?...
- Na zdjęciach kochanie, na zdjęciach..