piątek, 26 września 2008

BŁĄD POMIARU

Złapałam jakąś infekcję. Zmierzyłam temperaturę - wysoka.
Dzwonię do Marito.
- Mam 38,5...
- W talii???

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ja bym się zastanowiła, czy w chwili, kiedy dzwoniłaś, Marito nie trzymał w ramionach jakiejś wiotkiej kibici, że akurat w tym momencie właśnie o tym pomyślał....

;))

Fio pisze...

Pozostaje mieć nadzieję, że trzymanie było służbowe i flądra miała jeszcze większa gorączkę.
:>

Anonimowy pisze...

Brawo Fio

Anonimowy pisze...

trzeba popracowac nad dykcja marito mowi sie wszak W ITALII ;)) skoro juz o temperaturach mowa...
pozdrawiam
Psycholog

Fio pisze...

Serdecznie psychologowi dziękuję. O to chodziło!