wtorek, 22 lipca 2008

YOU CAN DANCE

Kocham tańczyć. Szczególnie przed wielkim lustrem
w przedpokoju, jak nikt nie patrzy.
Wyginam się do jakiejś salsy w myśl zasady,
że bardziej liczy się efekt niż technika.
Jestem szczęśliwa i bezkrytycznie zachwycona.
Wchodzi Marito.
- Wow! Mogłabyś występować w "Tańcu z gwiazdami"!
- Jako tancerka, czy jako gwiazda?...
- No, może na razie jako "z".

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zazdroszcze ci. Ja tez kocham tanczyc i jak slysze cos co mnie kreci, to zaczynam sie krecic....ale jak widze lustro....kreci mnie ale w brzuchu i chce mi sie wymiotowac, bulimia czy co?!
Saluti. Adriatyk

Fio pisze...

Zmienic lustro!
:D