poniedziałek, 29 października 2007

O MAŁY WŁOS

Mam nową fryzurę. Inny kolor i inne cięcie. Wyglądam bardzo inaczej.
Marito nic nie wie.
Wracam do domu i stremowana dzwonię do drzwi.
Na wszelki wypadek uśmiecham się telewizyjnie.
Otwiera Marito.
- ?... [pytam wzrokiem]
- Żony nie ma. Poszła do fryzjera.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niemożliwe, że cię nie poznał..chciał po prostu być dowcipny, jak to mąż po 20 latach.:P Prado

Anonimowy pisze...

zrob sobie zdjecie i zamiesc tutaj...co zmienilas? Masz teraz krotkie wlosy?

Fio pisze...

Fotkę zamieszczę, jak odrosną.

A dowcip Marito jest adekwatny do stanu moich włosów.
Cięty i koloryzowany.
;-)