A może siada tu czasem Mała Syrenka? I płacze, bo tak naprawdę nie wie czego chce?
A może nie?
Chciałam wysłać to zdjęcie na Fiomonster, ale uznałam, że wcale nie jest takie absurdalne. Złota Rybka
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Oj, widzę, że ckni ci się za Norwegią,....ckni..... Może jednak nie jedź tam teraz bo na 100% nie ma tam już takiego błękitnego nieba i takiego słońca...O tej porze roku tam jest strasznie depresyjnie.Mała syrenka niech lepiej wróci tam z wiosną albo jeszcze lepiej latem.Prado.
Pudło! To Włochy są! I zasyfiona plaża w niechlubnym rejonie Foggi. Zastanawiałam się czy ten fotel tak przypadkiem, czy może ma jakieś szemrane zastosowanie. A woda głęboka tam była... A ta syrenka, to nie wiem skąd mi się wzięła. Tak sobie czasem... w końcu, no nie? ;-)
2 komentarze:
Oj, widzę, że ckni ci się za Norwegią,....ckni..... Może jednak nie jedź tam teraz bo na 100% nie ma tam już takiego błękitnego nieba i takiego słońca...O tej porze roku tam jest strasznie depresyjnie.Mała syrenka niech lepiej wróci tam z wiosną albo jeszcze lepiej latem.Prado.
Pudło! To Włochy są! I zasyfiona plaża w niechlubnym rejonie Foggi. Zastanawiałam się czy ten fotel tak przypadkiem, czy może ma jakieś szemrane zastosowanie. A woda głęboka tam była...
A ta syrenka, to nie wiem skąd mi się wzięła.
Tak sobie czasem... w końcu, no nie?
;-)
Prześlij komentarz