sobota, 13 października 2007

KTO MA OCZY NIECHAJ SŁUCHA

Wśród internetowych "njusów" znalazłam taką oto wiadomość:
Australijskiemu performerowi Steliosowi Arcadiou przeszczepiono na przedramię trzecie ucho. Uważa je za dzieło sztuki. Choć ucho jest na razie tylko niefunkcjonalna ozdobą, artysta chce w nie wszczepić maleńki mikrofonik, by inni mogli słuchać jego trzecim uchem.
A ja wolałabym przeszczepić sobie oko. Do brzucha.
Wreszcie mogłabym zobaczyć, co mi leży na wątrobie.
Wszczepienia kamerki nie przewiduję.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

O ludzie a co to za okropnosci z samego rana? Jakie uszy i oczy! Po Bozemu , jak Pan Bog przykazal:)

Fio pisze...

Oj anonimowy, anonimowy...
Serce na dłoni też pewnie okropnie wygląda. A żmija na łonie? A WSZYSTKO w d...?
Kwestia przyzwyczajenia.
;)

Anonimowy pisze...

no, ale sama przyznaj, obserwacja tego co masz w brzuchu, hmm...mało apetyczne...Ale w moim przypadku to by była chyba dusza na ramieniu.
Ale np. takie motylki w brzuchu, czemu nie, kojarzą sie tak romanycznie...Prado.