Złamałam sobie dzisiaj paznokieć i ząb.
W ciągu godziny udało mi się bezboleśnie skleić i jedno i drugie.
Dwa telefony, trzy stówy i śladu nie ma.
W przypadku złamanego serca chyba się tak nie da.
Miękkie tkanki dłużej się goją.
12 godzin temu
2 komentarze:
Paznokiec pal licho, ale zab? I tylko za 3 dychy? To gdzie, gdzie...ja tez chce, choc na razie zeba zlamanego nie mam, ale wszystko sie moze zdarzyc.....ja pewnie zaplace 50 euro:( Mam nadzieje,ze nie masz zlamanego serca...a dlaczego takie skojarzenie, z zebem , paznokciem i sercem? Ja tam nie chcialabym miec sklejonego serca, bo ryse i tak widac...salutoni
Wiesz, polski ząb złamany za granicą musi kosztować. Cło, podatki, okres błędów i wypaczeń, metalowe plomby, żelazna kurtyna i takie tam.
A skojarzeń to nawet się czasem boję.
Dobrze,ze to tylko blog.
Bacioni :-)
Prześlij komentarz