środa, 22 sierpnia 2007

EKWINOKCJA I TYM PODOBNE CUDA


Prosty temat: światło-cień
Implikacje i przenikanie
(G. Turnau)

fot. Fio

Tu jest zupelnie inne światlo i zupelnie inny cień.
Nie da się ze slońca odczytać pory dnia.
Ekliptyka stroi sobie żarty, wystawiając moją chybotliwą orientację przestrzenną na ciężkie próby.
Wlasnie zdalam sobie sprawę, że piszę, myślę i czuję tylem do bieguna.
Nawet, gdy patrzę przez pólnocne okno.
Jestem ukierunkowana na poludnie niezależnie od topografii.
Rozmagnesowalam sie w tej Norwegii, czy co?

Brak komentarzy: