czwartek, 6 grudnia 2007

LIST OD MIKOŁAJA

Stwierdzam z pełną odpowiedzialnością, popartą próbą reprezentatywną na populacji statystycznej, że do spisu przedmiotów ginących, obok nabojów do syfonu i butelek na mleko, można dopisać rózgę.
Z poważaniem
Święty Mikołaj

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Drogi Swiety Mikolaju,
zapraszamy na doroczny galicyjski kiermasz swiateczny - rozg oraz innych swiatecznych akcesoriow jest ci dostatek. grzaniec tez jest w duzych ilosciach :))
Psycholog

Fio pisze...

No bo wy w tej Galicji, to tradycjonaliści jestescie.
U nas "w terenie" bezstresowe wychowanie, i grzaniec z Tesco :|

Anonimowy pisze...

skuteczniejsze od rozgi, zwlaszcza w MPK, sa tzw. dziarskie staruszki
Gdyby tylko nie rozpuszczaly swoich
uroczych wnuczat a nie wieszaly sie
na obwieszonych siatkami kobietach
No coz pomarzyc mozna
Psycholog

Anonimowy pisze...

Wam to dobrze...my musimy czekac do 6 stycznia!!!


La Befana vien di notte
con le scarpe tutte rotte
col cappello alla romana
viva viva la Befana!


La Befana, è nell’immaginario collettivo un mitico personaggio con l’aspetto da vecchia che porta doni ai bambini buoni la notte tra il 5 e il 6 gennaio, festa appunto dell'Epifania che segue il Natale e che commemora la visita dei Magi a Gesù.

Anonimowy pisze...

dla jasnosci w Italii nie obchodzi sie sw. Mikolaja tylko Befane, dobra czarownice , ktora przychodzi w nocy z 5/6 stycznia, i niegrzecznym do skarpety wklada wegiel....to odnosnie rozgi!

Fio pisze...

A co Ty sie tymi Włochami tak przejmujesz. Zacznij obchodzic obydwa święta!
Po po bożemu i dyplomatycznie.

A rózgi naprawdę u nas zanikają.
Oprócz królewskiego miasta Krakowa oczywiście ;-)