Złapałam jakąś infekcję. Zmierzyłam temperaturę - wysoka. Dzwonię do Marito.
- Mam 38,5... - W talii???
5 komentarzy:
Anonimowy
pisze...
Ja bym się zastanowiła, czy w chwili, kiedy dzwoniłaś, Marito nie trzymał w ramionach jakiejś wiotkiej kibici, że akurat w tym momencie właśnie o tym pomyślał....
5 komentarzy:
Ja bym się zastanowiła, czy w chwili, kiedy dzwoniłaś, Marito nie trzymał w ramionach jakiejś wiotkiej kibici, że akurat w tym momencie właśnie o tym pomyślał....
;))
Pozostaje mieć nadzieję, że trzymanie było służbowe i flądra miała jeszcze większa gorączkę.
:>
Brawo Fio
trzeba popracowac nad dykcja marito mowi sie wszak W ITALII ;)) skoro juz o temperaturach mowa...
pozdrawiam
Psycholog
Serdecznie psychologowi dziękuję. O to chodziło!
Prześlij komentarz