Wygrałam dzisiaj pół telewizora.
Tak wynika z sumy punktów zdobytych przy okazji zakupów
w Billi.
Jestem ciekawa kto ma drugie pół. Może jakiś ponętny brunet zakochany w portugalskim fado
i literaturze iberoamerykańskiej?...
Mógłby się tak nawet zacząć jakiś romans.
Ona i on wygrywają na spółkę telewizor, a potem razem oglądają seriale, chrupią popcorn i żyją długo i szczęśliwie...
No, rozmarzyłam się.
To przecież nie dla mnie.
Zdecydowanie wolałabym wygrać laptopa.
;-)
Tak wynika z sumy punktów zdobytych przy okazji zakupów
w Billi.
Jestem ciekawa kto ma drugie pół. Może jakiś ponętny brunet zakochany w portugalskim fado
i literaturze iberoamerykańskiej?...
Mógłby się tak nawet zacząć jakiś romans.
Ona i on wygrywają na spółkę telewizor, a potem razem oglądają seriale, chrupią popcorn i żyją długo i szczęśliwie...
No, rozmarzyłam się.
To przecież nie dla mnie.
Zdecydowanie wolałabym wygrać laptopa.
;-)
Ale też połówkę? ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację - nieścisłość.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że CAŁY! Nie lubię jak mi ktoś zagląda przez ramię ;)
pół laptopa! Ty będziesz chciała czytać ebooki, a on grać w Counter Strika ;-)
OdpowiedzUsuń